Zabudowa murłaty
Witam :)
Zabudowa murłaty budziła wiele moich wątpliwości. Dziury, kratery, których nie mogliśmy zabudować przy ocieplaniu wełną , bo mamy izolacje nakrokwiową i dlatego nie będziemy ocieplać wełną a jedynie wyciszymy stryszek .
Już w tamtym roku ptaszki zamieszkały na naszym stryszku i przyglądały się nam z uwagą:)
Przed zimą zabudowaliśmy część zewnętrzną styropianem a wewnątrz pianką PUR z resztek płyt " nakrokwiówki".
Lekcja geometrii i rzeźby odrobiona- utykaliśmy sami:)
Po zakończeniu , mój mąż wyrównał otwór okienny i dokładnie zaizolował , by potem obudować karton gipsem.
Na końcu, w zostawione wcześniej miejsce, murarze położyli Ytong i ścianka gotowa do tynkowania.
Drewno zostanie widoczne i pomalowane a płyty obudowane karton gipsem- taka moja fantazja i marzenie:)
Już nam ptaszyny strychu nielegalnie nie zajmą:)
Komentarze