Mamy ściany:)
Data dodania: 2016-05-19
Witajcie! Co to był za tydzień ... tyle się dzieje , że na budowę docieram wieczorem. Za to mój inwestor już tam prawie mieszka. Dom rośnie a ja wieczorami koję nerwy przy szumie pobliskiego strumienia. Chętnie bym napisała, że ekipa na medal , ...ale boję się zapeszyć. Sobotę za to spędzę z łopatą w dłoni: zachciało mi się ogródka:)
Zobaczcie efekty pracy naszej ekipy i mojego męża:)